Po 40
Minęła właśnie czterdziestka, bardzo możliwe, że jesteś już w okresie premenopauzalnym, a przynajmniej na pewno Cię to niedługo czeka. Już masz świadomość, że następują zmiany w Twoim organizmie. Niektóre łagodne i niewielkie , a inne gwałtowne, zmieniające całe Twoje dotychczasowe życie. Jak z tym sobie radzić?
Przede wszystkim bez paniki! Menopauza to normalna rzecz, od tego się nie umiera. Nie mniej jednak może ona frustrować, szczególnie, gdy podejdziemy do niej nieodpowiednio.
Nerwowość, uderzenia gorąca, nocne poty lub zmiany nastroju mogą nie nastawiać pozytywnie. Ciężko wtedy pogodzić się z upływającym czasem i niemocą związaną z nieuchronną starością. Jednak do tego czasu jeszcze trochę zostało , można go spędzić przecież wspaniale.
To jaka będzie nasza menopauza zależy od nas samych. Od tego jak się odżywiamy i jaki tryb życia prowadzimy. Bo czym jesteśmy aktywniejsze, tym objawy będą łagodniejsze. Można poddać się również Hormonalnej Terapii zastępczej, która może być skutecznym rozwiązaniem naszych problemów. Jednak nie wszystkim kobietom służy HTZ, wtedy lekarz przepisać może zamiennik, który pozwoli uzyskać podobne rezultaty.
Mężczyzna powinien być wyrozumiały dla kobiety. Tym bardziej, że jego samego czekać może andropauza. Również to my kobiety powinniśmy być wyrozumiałe w stosunku do niego. Przecież on nic nie rozumie. Nie czuje tego co my, jest Bogu ducha winny naszej huśtawki emocjonalnej. Musimy pamiętać, że menopauza może odbić się nie tylko na naszym życiu prywatnym, również w pracy nasza zmiana może spowodować sporo zamieszania, kłopoty z koncentracją i wahania nastroju na pewno nie ułatwią nam pracy.
Pamiętajmy o profilaktyce, to ona pozwoli nam na podjęcie skutecznych działań. Im szybciej pójdziemy do lekarza, tym lepiej będziemy mogły radzić sobie z menopauzą. Warto zbadać
Na początku XX wieku przeciętny czas życia kobiet zamykał się w zakresie 45-50 lat, a pod koniec tego wieku wydłużył się prawie do 80 lat. Okres wystąpienia menopauzy waha się od 45 do 55 lat. Ponad 30 lat życia kobiet przypada po menopauzie. Przynajmniej połowa tego okresu może być aktywnym okresem życia, bowiem jest to już czas, w którym kobiety dysponują znacznymi zasobami energii. Na kilka lat przed menopauzą pojawiają się pewne dolegliwości związane ze stopniowo narastającym niedoborem żeńskich hormonów jajnikowych w początkowym okresie głównie progesteronu. Okres ten przed i po menopauzie nazywamy klimakterium.
Niektóre kobiety okres ten przechodzą bez specjalnie odczuwalnych dolegliwości, inne natomiast przeżywają go bardzo burzliwie. W Stanach Zjednoczonych kobiety w wieku pomenopauzalnym stanowią 1/3 ogólnej populacji kobiet. Dokuczliwe objawy klimakterium są powodem podejmowania hormonalnej terapii zastępczej (HTZ). Stosowanie suplementacji hormonalnej łagodzi dolegliwości związane z niedoborem estrogenów, oraz zapobiega odległym następstwom hipoestrogenizmu, np. osteoporozie. Jednak coraz częściej czytamy o negatywnych skutkach HTZ zwłaszcza, jeżeli stosowana jest powyżej 5 lat. Okazało się bowiem, że u kobiet otrzymujących tabletki zawierające estrogen i jeden z progestagenów częściej występowały zawały serca, udary mózgu i rak piersi.
Nie wszystkie kobiety z dolegliwościami okresu przekwitania muszą sięgać po syntetyczny preparat hormonalny. Ważnym czynnikiem w tym okresie są: zmiana sposobu odżywiania, przede wszystkim podawanie preparatów roślinnych, bogatych w fitoestrogeny. Istnieje, bowiem bezpośredni związek pomiędzy dietą roślinną, bogatą w fitoestrogeny, a zapobieganiem dolegliwościom towarzyszącym klimakterium. Naturalne fitoestrogeny skutecznie zastępują hormony ludzkie oraz sztuczne (HTZ) likwidując objawy niedoborów estrogenów, a ich łagodne działanie nie niesie skutków ubocznych. Fitoestrogeny mogą być przyjmowane przez kobiety cierpiące na raka piersi i macicy, endometriozę, niestabilną chorobę wieńcową, ostrą niewydolność wątroby. Wykazano również, że długotrwałe stosowanie fitoestrogenów może chronić przed osteoporozą.
Wiele kobiet frustruje się na myśl o tym, że wchodzi w okres klimakterium, ponieważ postrzegają siebie, jako kobiety mniej atrakcyjne. Nic bardziej nieprawdziwego, to jak będziemy postrzegane przez innych zależy wyłącznie tylko od nas. Powinnyśmy bardziej dbać o siebie, uprawiać sport – pływanie, jazdę na rowerze, bieganie. Pamiętajmy również o liczeniu kalorii. Bardzo łatwo jest nam utyć, a zgubienie kilku kilogramów wymaga od nas dużo wysiłku. Nieprawdą jest, że z powodu hormonów przechodzi ochota na seks, przecież najwięcej seksualnych podniet generuje nasza kora mózgowa. I to właśnie tam trzeba szukać powodów erotycznego zobojętnienia.